Jak wspierać bliską osobę z zaburzeniami psychicznymi?

zaburzenia psychiczne

Zaburzenia psychiczne to temat, który wciąż dla wielu osób pozostaje nieznany, a czasem wręcz przerażający. Jeśli ktoś bliski zmaga się z takimi trudnościami, możesz czuć się zagubiony. Chcesz pomóc, ale nie wiesz jak? Sprawdź ten artykuł i dowiedz się, jakie znaczenie może mieć Twoje wsparcie szczególnie, gdy chodzi o depresję kliniczną. To choroba, która często działa po cichu, a jej objawy bywają mylnie bagatelizowane.

Czym są zaburzenia psychiczne i jak się objawiają?

Zaburzenia psychiczne to nie chwilowe pogorszenie nastroju czy stres po trudnym dniu. To złożone stany, które wpływają na sposób myślenia, odczuwania i funkcjonowania w codziennym życiu. Mogą przyjmować różne formy: od depresji, przez zaburzenia lękowe, po choroby afektywne dwubiegunowe czy schizofrenię.

Skupmy się jednak na depresji klinicznej. To jedna z najczęstszych, a zarazem najbardziej podstępnych form zaburzeń psychicznych. Nie chodzi tu o „gorszy dzień” czy „zły humor”. Depresja to poważna choroba, która wyjaławia emocje, osłabia wolę i przytępia zdolność odczuwania radości. Osoba nią dotknięta może czuć się pusta, winna i bezużyteczna. Może mieć trudności z wykonywaniem podstawowych czynności – nawet wstanie z łóżka może wydawać się wysiłkiem ponad siły. Z zewnątrz depresja bywa niewidoczna. Ktoś może się uśmiechać, chodzić do pracy, odpowiadać „wszystko dobrze”, ale w środku toczyć walkę o przetrwanie kolejnego dnia.

Wspieranie osób z zaburzeniami psychicznymi. Dlaczego to takie trudne?

Być może zastanawiasz się: „Dlaczego po prostu nie poprosi o pomoc?” albo „Dlaczego nie weźmie się w garść?”. Właśnie dlatego, że depresja zmienia sposób postrzegania świata i siebie samego. Chory często czuje się ciężarem. Może nawet uważać, że inni byliby szczęśliwsi bez niego. W takiej sytuacji oczekiwanie, że sam wyciągnie rękę po wsparcie, to jak prosić kogoś z połamanymi nogami, by sam wszedł po schodach. Twoja rola może polegać na tym, by być obok. To ogromne wyzwanie. Możesz czuć się bezsilny, sfrustrowany, zmęczony i to też jest w porządku. Wspieranie kogoś z zaburzeniami psychicznymi to proces, a nie zadanie do odhaczenia.Jeśli zrozumiesz, z czym się ta osoba mierzy, łatwiej będzie Ci zareagować z empatią, a nie z niecierpliwością.

Leczenie depresji – jak wygląda pomoc specjalistyczna?

Leczenie depresji nie polega wyłącznie na rozmowach czy odpoczynku. To często wielotorowy proces – psychoterapia, farmakoterapia, a czasem hospitalizacja. Żaden z tych elementów nie działa jak magiczna różdżka. Efekty przychodzą z czasem i bywają nieregularne.

Psychoterapia, najczęściej poznawczo-behawioralna lub psychodynamiczna pomaga zrozumieć mechanizmy rządzące myślami i emocjami. Leki przeciwdepresyjne mogą wspierać biochemię mózgu, ale nie zastępują relacji i wsparcia społecznego. Dlatego Twoja obecność w tym procesie ma ogromne znaczenie. Może to właśnie dzięki Tobie bliska osoba zdecyduje się na pierwszą wizytę u specjalisty. Nie każdy potrafi powiedzieć: „Potrzebuję pomocy”. Jednak, gdy usłyszy: Martwię się o Ciebie, chcesz porozmawiać?, może poczuć ulgę. Czasem taki gest jest początkiem drogi ku zdrowieniu.

Co możesz zrobić?

Wiesz już, że depresja nie wygląda zawsze tak, jak pokazują to filmy. Wsparcie nie oznacza też „naprawiania” drugiego człowieka. Więc jak być blisko, nie raniąc, nie narzucając się i nie oceniając?

Zacznij od słuchania bez przerywania i bez dawania rad na siłę. Pozwól tej osobie mówić, jeśli chce. Jeśli nie chce, to po prostu bądź. Czasem obecność jest cenniejsza niż najtrafniejszy komentarz. Unikaj trywializowania. Zdania typu: „Inni mają gorzej”, „To tylko taki moment” czy „Wyjdź do ludzi, to Ci przejdzie” mogą zabić rozmowę szybciej niż cisza. Zamiast tego powiedz: „Nie wiem, jak to jest, ale chcę Cię zrozumieć” albo „Nie jesteś z tym sam”.

Zadbaj też o siebie. To bardzo ważne. Osoby wspierające chorych psychicznie nierzadko same doświadczają wypalenia. Masz prawo do zmęczenia, frustracji i lęku. Szukaj wsparcia w grupach pomocowych, u terapeuty, w rozmowie z przyjacielem. Jeśli bliska osoba mówi o beznadziejności, braku sensu, planach pożegnania – nie ignoruj tego.

Od czego zacząć?

Może zauważyłeś, że ktoś, kogo kochasz, przestał być sobą? Unika kontaktu lub odpowiada zdawkowo? Może słyszysz, że „wszystko jest w porządku”, ale intuicja podpowiada Ci, że nie jest. Zaburzenia psychiczne rzadko objawiają się głośno. Częściej przychodzą po cichu, z ukrycia, a Ty jako przyjaciel, partner, rodzic, brat, siostra czujesz ciężar bezsilności, bo nie wiesz, jak pomóc. Nie uczymy się w szkole, jak rozmawiać z kimś, kto cierpi psychicznie. Nie wiemy, co mówić, czego unikać, gdzie kończy się troska, a zaczyna presja. Dlatego pierwszym krokiem w dawaniu wsparcia jest odwaga, by spojrzeć trudnej prawdzie w oczy. Ten moment, gdy zauważasz, że coś jest nie tak, jest ważniejszy, niż Ci się wydaje. To on może uruchomić ciąg zdarzeń, który doprowadzi do leczenia, do wyzdrowienia, do nadziei. I choć możesz się czuć niepewnie, niekompetentnie, nawet sparaliżowany lękiem, że zrobisz coś nie tak – już sama Twoja obecność to ogromny krok naprzód. Nie musisz znać diagnoz, medycznych terminów czy przebiegu terapii. Masz prawo się uczyć, dowiadywać, błądzić. Ważne, byś nie odwracał wzroku. Osoba, która mierzy się z zaburzeniem psychicznym, naprawdę tego potrzebuje żeby ktoś był.

Przewijanie do góry